Dałem do obejrzenia ten link między innymi po to aby pokazać jak mało informacji, którymi żyje inny region przedostaje się do wiadomości sąsiadów zza miedzy. Widzę, że brak zainteresowania, chociaż nikt nie każe wam w to wierzyć

Niech będzie, że strażacy się naćpali i też im się uroiło
Inny przykład:
Zaskoczyło mnie zupełnie tutaj, że wy nic nie wiecie o tym, że dla regionów przygranicznych z Czechami wojna na dobre skończyła się dopiero pod koniec sierpnia 1945 roku..
Otóż Czesi chcieli zrobić nam powtórkę z 1920 roku ze Śląskiem Cieszyńskim i postanowili zaanektować Racibórz, Jastrzębie, Głubczyce, Prudnik, Nysę, Kotlinę Kłodzką. Wysłali nawet swoje wojska, które wyganiały polskich urzędników, darli polskie flagi, strzelali do polskich orłów na urzędach. Czeska prasa pisała o potrzebie przyłączenia tych odwiecznie czeskich ziem, trwała nagonka na Polskę. Osławiony ich pociąg pancerny operował ...
to wszystko od maja do połowy sierpnia 1945 
Doszło do strzelanin i potyczek, rajdów naszych na czeską stronę. Potem Rokossowski zarządził zrobienie z nimi porządku, Czesi dostali ultimatum, a polskie wojsko czekało w gotowości na rozkaz inwazji..dopiero Stalin zaprowadził na pograniczu spokój.
Ciekawa historia ..jedna z bardzo wielu, o których tutaj NIC nie wiecie, chociaż to tak blisko od Sieradza... Nie spotkałem nikogo, kto tutaj o tym słyszał. Większość mówiło, że ściemniam i się z choinki urwałem. Wydaje się, że niby wszystko wiemy, a tu takie niespodzianki w takiej oczywistej dla wielu (mieszkających ciut dalej) sprawie.