Zatrzymano 54-letniego mieszkańca Sieradza, który jeździł po mieście pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało aż 3,6 promila alkoholu. Co więcej, pijany kierowca nie miał prawa jazdy.
Kierowca został zatrzymany przez innych użytkowników ruchu
Do zatrzymania 54-latka przyczyniło się postępowanie dwójki kierowców. Tego typu sytuacja to coś, co z pewnością nie zdarza się zbyt często. Gdyby nie interwencja wspomnianych osób, mogłoby dojść do tragedii. Pijany kierowca miał problem z utrzymaniem równowagi, to co dopiero mówić o kierowaniu samochodem?
Pozostaje mieć nadzieję, że kierowcy jak najczęściej będą zwracać uwagę na innych użytkowników ruchu. Niemniej jednak trzeba pamiętać o tym, że po pijanych kierowcach można spodziewać się wszystkiego. Mówiąc wprost – pijanych kierowców trzeba zatrzymywać, ale należy postępować rozważnie.