W ostatnich miesiącach sieradzka policja otrzymała kilkanaście zgłoszeń dotyczących kradzieży. Jak się okazało, za kradzieże odpowiadała jedna osoba.
Jedna zasada
Złodziejem okazał się 32-letni mężczyzna, który nie ma stałego miejsca zamieszkania (został znaleziony w jednym z pustostanów na terenie Sieradza).
Złodziej za każdym razem działał identycznie – chował towar w odzieży. Jak można czasami zauważyć, personel nie jest w stanie mieć całkowitej kontroli. Niemniej jednak mężczyzna nie był doskonały, czego dowodem choćby sytuacja z początku października – doszło wtedy do odepchnięcia pracowników ochrony (pracownicy ochrony próbowali obezwładnić złodzieja). Odkryto też, że zatrzymany odpowiada za wybitą szybę w markecie budowlanym – to zdarzenie miało miejsce w sierpniu. Trzeba też przyznać, że mimo wszystko znalezienie złodzieja sprawiło wiele trudności. Zresztą najlepiej odnieść się do faktów – możemy mówić o analizie dowodów, przejrzeniu zapisu monitoringu czy współpracy z pracownikami sklepów. Wypada także podkreślić, że niemałe znaczenie miało dobre rozpoznanie środowiska przestępczego.
Można również powiedzieć, że mowa o mężczyźnie doskonale znanym w policyjnych kręgach (wielokrotne wchodzenie w konflikt z prawem). Do tego należy też dodać, że 32-latek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, 17 zarzutów kradzieży i zarzut uszkodzenia mienia. W takich okolicznościach kara może być surowa – podejrzanemu grozi nawet 15 lat więzienia. Istotne jest też to, że na ten moment mamy do czynienia z trzymiesięcznym aresztem tymczasowym.