Życie to piękne, jak i dramatyczne historie. W tym tekście skupimy się na smutnym przypadku – Mateusz Jaworski (były piłkarz Warty Sieradz) zmaga się z nowotworem.
Co wiemy?
Nowotwór to nie wyrok, ale uczciwie należy przyznać, że sytuacja 22-latka nie prezentuje się najlepiej. U Mateusza wykryto Mięsaka Ewinga miednicy. To nic innego jak pierwotny, złośliwy nowotwór kości. Co więcej, możemy mówić o przerzutach na płuca i wątrobę. Bardzo ważne jest też to, że za młodym piłkarzem Warty mamy standardową chemioterapię, która nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Jakby tego było mało, chodzi o przypadek nieoperacyjny. Przypadek jest nieoperacyjny z powodu wielkości i rozległości guza.
Jest źle, ale Mateusz ma szansę! Szansą dla Mateusza są badania genetyczne na terenie Stanów Zjednoczonych. Chodzi o dopasowanie leczenia do charakterystyki nowotworu. Jak się można jednak domyślić, koszt wspomnianych badań jest bardzo duży. Istotne jest też to, że w związku z tym doszło do założenia zbiórki. Każda przelana kwota jest niezwykle ważna.
Dobrze byłoby też, aby ta smutna sytuacja skłoniła nas wszystkich do refleksji – profilaktyka to coś, czego pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć.