W ramach dwunastej serii spotkań, drużyny z pierwszej grupy III ligi piłkarskiej stawiły czoła swoim rywalom. W szczególności emocjonujące okazało się starcie lidera tabeli, Lechii Tomaszów, z Świtem Nowy Dwór, które przekształciło się w prawdziwą batalię sportową.
Mecz rozpoczął się pomyślnie dla Lechii, bowiem Kordian Górka umieścił piłkę w sieci już na początku drugiej minuty. Mimo że goście odpowiedzieli dwoma celnymi strzałami, to po przerwie nadeszła ich chwilowa klęska. Bramkarz nie był w stanie skutecznie obronić egzekwowanego przez Kamila Szymczaka rzutu karnego – jednak Bartosz Snopczyński nie dał szans na odbicie i piłka znalazła się w bramce.
Niemniej, od 63. minuty Świt musiał radzić sobie w dziesiątkę, po tym jak jeden z graczy otrzymał czerwoną kartkę. Tylko dwie minuty później ponownie Bartosz Snopczyński pokonał bramkarza rywali, co zaowocowało prowadzeniem dla Lechii 3:2. Niestety, drużyna nie zdołała utrzymać przewagi. W doliczonym czasie gry, Świt zdobył bramkę z rzutu karnego, czym doprowadził do remisu. Całe spotkanie obfitowało w emocje, a kibice zgromadzeni na stadionie w Tomaszowie mieli okazję podziwiać aż sześć bramek.