Niedzielna noc z policją: Kierowca Toyoty złamał zakaz sądowy i prowadził auto pod wpływem alkoholu

Policjanci pełniący służbę na sieradzkich drogach w niedzielne wieczory, 16 czerwca, nieoczekiwanie natknęli się na pewną niecodzienną sytuację. Dokładnie o godzinie 21 zauważyli, że kierujący pojazdem marki Toyota lekceważąco przejechał przez skrzyżowanie, mimo że sygnalizacja świetlna wyświetlała czerwone światło.

Patrolujący funkcjonariusze podjęli natychmiastową decyzję o zatrzymaniu tego auta i przeprowadzeniu poważnej rozmowy z jego kierowcą. Ku ich zdumieniu, nie tylko złamał on przepisy ruchu drogowego, ale również poruszał się pojazdem bez tablic rejestracyjnych.

Kiedy w końcu zdołali zatrzymać sprawcę, okazało się, że za kierownicą Toyoty siedzi 54-letni mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego. Przeprowadzenie sprawdzania kierowcy w policyjnych bazach danych ujawniło jeszcze jeden szokujący fakt – mężczyzna ten był objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, przeprowadzone badanie na obecność alkoholu w jego organizmie wykazało, że kierował on pojazdem mając w swoim organizmie 0,8 promila alkoholu.

Nieodpowiedzialny kierowca, który złamał sądowy zakaz i zdecydował się prowadzić auto będąc pod wpływem alkoholu, teraz musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za swoje czyny może spędzić nawet 5 lat za kratami.