W ostatnią sobotnie popołudnie, na ulicy Podgórze, położonej w dzielnicy Męcka Wola w Sieradzu, doszło do zdarzenia, które przeraziło mieszkańców. Wybuchł tam pożar w drewnianym domu, który był w trakcie budowy. Mimo że strażacy szybko interweniowali i wykorzystali znaczne siły do stłumienia ognia, budynek niestety uległ całkowitemu zniszczeniu.
Kpt. Michał Piekarek, pełniący rolę zastępcy dowódcy zmiany w JRG Sieradz i zarządzający akcją gaszenia, opisuje sytuację jako alarmującą. Jego słowa sugerują, że budynek mieszkalny, który na szczęście nie miał jeszcze lokatorów ze względu na trwającą budowę, stanął w płomieniach. Jak podkreśla kpt. Piekarek – po przybyciu jednostek strażackich na miejsce, ogień już całkowicie objął budynek.
Dom spłonął gwałtownie i to wynikało z jego konstrukcji – był wykonany z drewna, co przyspieszyło rozprzestrzenianie się płomieni. W dodatku, wewnątrz budynku przechowywana była słoma, co dodatkowo pogłębiło skalę pożaru. Na tę chwilę, strażacy nie są w stanie wskazać przyczyny wybuchu ognia. Ratownicy podkreślili jednak, że na szczęście nie odnotowano żadnych ofiar ani osób poszkodowanych w wyniku tego zdarzenia. Na miejscu interweniowały dwa zastępy z JRG Sieradz oraz cztery z OSP.