Zawody rugby nie cieszą się ogromną popularnością, ale mimo to opłaca się stawiać na taką rywalizację. Najlepszym dowodem jest to, co wydarzyło się na plaży nad Wartą.
Plażowe rugby
Dla niezorientowanych – za nami turniej właśnie rugby. Ponadto możemy mówić o rugby rozgrywanym na plaży. Koniecznie trzeba też dodać, że chodzi o pokazowy turniej, na którym zjawili się zawodnicy rugby i futbolu amerykańskiego. Podczas zmagań zbierano karmę i akcesoria dla kotów ze schroniska Funny Pets (schronisko to zlokalizowane jest w Czartkach).
W turnieju wzięły udział cztery zespoły – dwie futbolu amerykańskiego: Wilki Łódzkie i Warriors Sieradz oraz dwie rugby: Rugby Klub Zduńska Wola i Sroki Łódź. Zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozgrywka grupowa. Mecze trwały łącznie pięć minut (po połowie czasu następowała przerwa). Po rozegraniu wszystkich spotkań tabela przedstawiała się następująco:
- Rugby Klub Zduńska Wola
- Wilki Łódzkie
- Warriors Sieradz
- Sroki Łódź
Co ciekawe, nie poprzestano jednak na rozgrywce grupowej – postanowiono rozegrać jeszcze mecz o pierwsze i trzecie miejsce. Starcia te miały dodać dramaturgii i tak też się stało, ale tabela nie uległa zmianie.